Od jakiegoś czasy pragnę mieć swoją nowiutką maszynę do szycia, abym mogła co sobie zamarzę wyszyć na niej.
Co prawda jeszcze nic w życiu nie uszyłam oprócz zabawy ze skrawków materiały jako dziecko na maszynie mojej mamy, ale teraz chcę.
Czuje że potrafię i co najważniejsze że wyobrażam sobie co jak i do czego, wyobraźnię myślę że mam dobrą. Matmy za bardzo nie kumam ale geometrie mam w jednym palcu, zadania rozwiązywałam bez rysunków.
Powracam do mojego marzenia, czyli maszyna do szycia, nowa maszyna do szycia. Niestety na dzień dzisiejszy pogodziłam się że nowa być nie będzie ze względu na moje finanse, ale moja mama jak na razie pożyczyła mi swoją, co prawda z jedną małą wadą, ale daje rade. Jeszcze nic na niej nie robiłam bo materiału nie mam, ale nie mogę się doczekać!
Mam nadzieje że będę mogła się pochwalić moimi pierwszymi dziełami :). Jeżeli w ogóle mi się coś uda.
Może ktoś bardziej doświadczony w szyciu powie mi coś więcej na temat tej maszyny. Jak widzicie nie znam się za bardzo na tym ( na razie :) ).
Świetna maszyna, ja lepszej nie miałam, jak się uczyłam szyć na takiej starej deptanej, też była fajna.Kiedyś szyłam na wielu różnych maszynach i taka jak twoja pobiła nawet jeden z nowszych modeli dostępnych w sklepach. Pozdrawiam Karolina
OdpowiedzUsuńTylko ja chciała bym szyć dzianiny :)
UsuńDo dzianin wiele kobiet jednak poleca owerloki, teraz są już takie małe i nawet nie najdroższe więc może sobie za jakiś czas kupisz. Ja szyłam dzianiny na takiej maszynie dla dzieci, więc zanim powstały dziurki przy szwach (to mnie denerwuje) to już zdążyły je wykończyć.Popytaj na innych blogach szyciowych o szycie dzianin, często mają porady lub chętnie pomogą. Pozdrawiam Karolina
Usuńpodobno tępą igłą trzeba szyć :)
UsuńBardzo podoba mi się Twój blog. :) Tekst bardzo łatwo się czyta :))
OdpowiedzUsuńCo do maszyn to niestety się nie znam, to nie moja bajka ;)
mackenziexox.blogspot.com
Zajrzałam tu, bo zachwyciło mnie zdjęcie maszyny. Masz bardzo dobrą maszynę - dzisiejsze Łuczniki się do nie nie umywają. Warto dobrze ją konserwować - znaleźć dobrego mechanika, który raz na jaki czas (rok, dwa - w zależności od ilości szytych rzeczy- przejrzy, wyreguluje i zakonserwuje).
OdpowiedzUsuńDo szycia dzianin najlepsze są overloki, na tej maszynie pomocna będzie igła do dżerseju i ścieg zygzak.
Zacznij od szycia na bawełnach. Nie zniechęcą tak, jak mogą zniechęcić niewspółpracujące dzianiny :)
Powodzenia i na pewno Ci się uda :)
Dzięki :)
UsuńMam identyczną maszynę dostałam na pierwszą komunię, czyli że to już zabytek :)
OdpowiedzUsuńSpecem nie jestem i niewiele szyje, ale w razie czego pytaj to pomogę na tyle ile dam radę :)
:) mam taka samą maszynę do szycia :) towarzyszyła mi od moich 18 urodzin.. czyli szmat czasu ;P teraz mam nowiutką singerkę, ale do łucznika będe mieć mieć zawsze sentyment..
OdpowiedzUsuńnie martw się, jeszcze się dorobisz nowej maszyny ;)
pozdrawiam
Kultowy model :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam maszyny, ale tak mnie korci od jakiegoś czasu, aby sobie sprawić, bo czasami jest bardzo potrzebna :) Pozdrowionka.
Od 8 lat szyję na identycznej maszynie (u teściowej kurz łapała, a ja śmigam :)) i jestem zadowolona.......jak się nie ma kaski to się nie marudzi :)
OdpowiedzUsuńżyczę przyjemności z szycia :)
hej, może trochę pomogę mimo że raczkuję jeszcze z szyciem. Przede wszystkim jeżeli nie była dawno oliwiona to lepiej to zrobić z tym że trzeba uważać bo po oliwieniu może trochę gdzieś wyciekać i zaplamić tkaninę więc przed każdym użyciem przetrzeć trzeba jakąś szmatką lub ręcznikiem papierowym (przynajmniej tak jest u mnie) i dodatkowo można przejechać parę razy po jakimś materiale... poza tym jak chcesz szyć dzianinki to kup igły do dzianiny (mam też starego łucznika, ciut inny model i do niego do dzianin używam żółtych igieł - dostałam je od mamy i chyba wie co mówi bo jest krawcową i na takim łuczniku szyła przez lata :) ). I mam jeszcze jedną uwagę, staraj się mieć w bębenku tą samą nawiniętą nitkę co na górze bo mimo wyregulowania ściegu po zmianie tylko jednej szpulki możesz mieć niespodzianki takie jak przeciąganie nitki i ścieg już nie będzie taki ładny. Mam nadzieję że przydadzą Ci się moje rady i owocnego szycia życzę bo to fajna zabawa :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :)
UsuńMiałam przez chwilę taką maszynę, ale nie mogłam ustawić na niej naprężenia nici. Przez to byłam taka wściekła, ze mało co nie wyrzuciłam jej przez okno. I w końcu kupiłam sobie nową.
OdpowiedzUsuńJa niestety miałam skąd wziąć takiej maszyny, wiec byłam zmuszona kupić nową. Sama zaczynam naukę od dzianin i prawda jest taka, że to trudny przeciwnik ale wszystko się da! Igła do streczu to podstawa :) jak masz ochotę to zajrzyj do mnie. Właśnie mija miesiąc od kiedy zaczęłam się uczyć...
OdpowiedzUsuńMam identyczna dostałam od babci i dużo musiałam pozmieniać , naprężenie nici w szpulce dopasować do naprężenia górnej nici ,ale jak to opanujesz to szycie na niej to sama przyjemność !
OdpowiedzUsuńmożesz też bez ograniczeń na niej szyć ściegiem wstecznym,wystarczy wajchę dać w górę i aby ponownie szyć do przodu w dól :)
Pozdrawiam :)
Zapomniałam dodać najważniejsze ,instrukcję jak szyć, naprawiać i radzić sobie z WSZYSTKIMI! usterkami tej maszyny znajdziesz w starych polskich książkach o szyciu "jak szyć " zofi hanus "nastolatki szyją" itd. :)
UsuńWielkie dzięki :)
Usuń