Content

wtorek, 3 lutego 2015

BLOOD study at two years old - badanie KRWI u dwulatka




Dziś byłam z Bla na badaniu krwi i nie miałam zielonego
pojęcia jak takie badanie wygląda u dwulatka. 
Sama ostatni raz krew oddałam do badania będąc w ciąży.

Idąc na badania byłam w małym strachu, 
nawet Ta z nami nie ciągnęłam bo poco skoro krew tylko
z paluszka Bla pobiorą.
Otwierając drzwi do laboratorium moim oczom ukazało się ponad 25 ludzi czekających w kolejce (szok).
No tak przecież matki z małymi dziećmi mają pierwszeństwo.
Owszem ale tylko wtedy jak sama będziesz się prosić ludzi stojących w kolejce by cię wpuścili.
Nie wyobrażałam sobie czekać w ciasnej poczekalni w kolejce ponad 1,5 godziny z Bla która nie jadła jeszcze śniadania.
Jeszcze mam przed oczami twarze niezrozumienia i w niesmaku starszych jak i zarówno młodych ludzi po usłyszeniu mojej prośby.
Nic dziwnego jak w tłumie ludzi wyłapałam 3 ciężarne w tym jedna naprawdę w zaawansowanej ciąży.
Z resztą czego się tu spodziewać to tylko nasze NFZ.

 Udało się, w połowie się zgodzili a w drugiej połowie najprościej się wepchałam do kolejki :).

Jak już wspominałam byłam święcie przekonana że krew będą pobierać z paluszka Bla, niestety :/ 
i w tym momencie mocno pożałowałam mojej decyzji, 
(czemu nie zabrałam z nami Ta?).
Po wejściu do środka okazało się że krew będzie pobierana z żyły, :/ to chyba  JA  bardziej  bałam się od Bla.

Wszystko okazało się szybkie i praktycznie bezbolesne,
po wyjęciu igły Bla zaczęła płakać, ale i tak nie było źle.

Zwykła morfologia krwi mogła by być wykonana z palca,
a jeżeli jest coś więcej to niestety z żyły.
Bla oprócz morfologi miała kilka innych, takich jak cholesterol, cukier i coś tam coś tam, nie pamiętam bo skierowanie zostało w laboratorium.
Pewnie dziwicie się czemu cholesterol, 
cukier u tak małego dziecka, No tak Bla ma swój brzuszek i nie należy do niejadków.
To zwykłe badanie kontrolne.



Chciałam Was jeszcze zachęcić do polubienia nas na FB, TUTAJ.

2 komentarze:

  1. My leżeliśmy dwa razy w szpitalu. Pobieranie krwi dla dzieci to dla mnie jakaś masakra, przeżywałam to strasznie i płakałam razem z moim T.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas na szczęście Bla tak strasznie nie płakała i odbyło się bez paniki.

      Usuń

Jeśli Ci się podoba, zostaw coś po Sobie. :)

Moje rozdanie ZAPRASZAM!

Moje CANDY do 12.3

MOJE GIVEAWAY

moje CANDY 22.08

w jakim języku?

Obsługiwane przez usługę Blogger.

OBSERWUJ

SKLEP

SKLEP

rękodzieło i handmade - ArtMadam

tu jesteśmy :)

tu jesteśmy!

Image and video hosting by TinyPic

:)

...

...

FlyB - Rękodzieło

...

Polskie Rękodzieło - katalog blogów

...

ZrobiszToSam.com - rękodzieło i porady DIY - wyszukiwarka porad DIY

...

Blogi DIY
genis.pl

...

_

zBLOGowani.pl

:)

:)

:)

:)

_

_

_

_

_

_

FB

Obserwatorzy

wyróżnienie

wygrałam

wygrałam

wygrałam

wygrałam

Wygrałam Konkurs!

Wygrałam Konkurs!

WYGRAŁAM KONKURS

Wygrałam Konkurs!

Wygrałam Candy

Wygrałam Candy

WYGRAŁAM KONKURS

Wygrałam Candy

Wygrałam Giveaway

Wygrałam Candy

Wygrałam Candy

Wygrałam Candy

Lubisz TO !

*