Witam wszystkich, w tym tygodniu miałam przyjemność wykonać trzy rózgi od Świętego Mikołaja dla... Pań z przedszkola mojej córeczki Blanki :).
Na wsi u rodziców patyków ni szyszek nie brakuję. Oczywiście gwiazdeczki wyszydełkowałam sama.
Mam nadzieje że się spodobają.
Przypominam o giveaway, nadal można się zgłaszać :)
Taką rózgę to chętnie i ja bym dostała hihih ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z rózgami ;), ale rzeczywiście były aż tak niegrzeczne, że zasłużyły na rózgi?
OdpowiedzUsuńCzy były nie grzeczne, to ja tego nie wiem :)
UsuńTo taki upominek od Mikołaja :P
Rózga to zmora mojego dzieciństwa Zawsze sie bałam że ją dostanę zamiast prezentu
UsuńTe Twoje zupełnie bezbolesne i do tego śliczne
aaaaa.... taką rózge mogę dostać:)
OdpowiedzUsuńWarto być niegrzecznym, żeby dostać taką rózgę:) Buziaczki!
OdpowiedzUsuńMiło by było dostać taką rózgę :D
OdpowiedzUsuńTaka ładna rózga to chyba raczej nie za karę!?:):):)
OdpowiedzUsuńHa! Taką rózgą to i ja bym nie pogardziła :-) Chciałabym tylko widzieć, jak wyglądało przekazanie tego upominku ;-) Pozdrawiam! :-)
OdpowiedzUsuń